Kredyt frankowy a działalność gospodarcza
Kredyty frankowe w większości przyznawane były konsumentom. W dużo mniejszej skali banki udzielały takich kredytów przedsiębiorcom na cele związane z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Obowiązujące przepisy nie chronią frankowiczów- przedsiębiorców w tak szerokim zakresie jak konsumentów, dlatego dochodzenie przez nich roszczeń względem banków było utrudnione i często kończyło się przegraną kredytobiorcy.
Dnia 28 kwietnia 2022 roku Sąd Najwyższy podjął uchwałę (sygn. akt III CZP 40/22) kolejny raz odnosząc się do kredytów frankowych. To uchwała długo oczekiwana przez osoby, które zawierając umowy frankowe nie posiadały statusu konsumenta.
Zdaniem Sądu Najwyższego:
Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu.
Jeżeli zatem w umowie znalazły się postanowienia, które uprawniają bank do dowolnego kształtowania kursu waluty obcej skutkuje to nieważnością umowy lub jej poszczególnych postanowień.
Sąd Najwyższy nie określił, że powyższe dotyczy tylko umów zawieranych z konsumentami. Oznacza to, że również przedsiębiorcy mogą skutecznie podważyć ważność umowy zawartej z bankiem.
Pamiętać należy, że opłata sądowa od pozwu w sprawach, gdzie stroną umowy jest przedsiębiorca wynosi 5% wartości przedmiotu sporu. W przypadku „franowiczów- konsumentów” jest to opłata stała w kwocie 1000 zł.
Z uwagi na wysoki poziom ryzyka oraz duże koszty, osoby pozbawione statusu konsumenta do tej pory rezygnowały z procesów. Należy się spodziewać, że uchwała Sądu Najwyższego przekona tą grupę do składania pozwów.