Upadłość konsumencka – kiedy i dlaczego warto rozważyć
Upadłość konsumencka to forma oddłużenia wokół której narosło wiele mitów. Do najczęściej występujących należy przekonanie, że mało kto dostaje pozytywną decyzję o upadłości. Po nowelizacji ustawy Prawo upadłościowe, która weszła w życie w marcu 2020r większość wniosków jest rozpatrywana pozytywnie. Natomiast ważniejsze od samej decyzji o ogłoszeniu upadłości dłużnika stało się postępowanie syndyka oraz końcowa decyzja sądu gospodarczego o wymiarze tzw. planu spłat. Plan spłat to dokument, powstający po ogłoszeniu upadłości, przygotowany przez syndyka, określający wielkość miesięcznych spłat długu. Co ważne, wysokość tych spłat nie może przekraczać możliwości finansowych dłużnika. Są to więc kwoty zawsze dużo niższe niż raty wynikające z długów. Ponadto plan spłat może co do zasady zostać zasądzony na okres maksymalnie 36 miesięcy (chyba, że dłużnik umyślnie doprowadził do niewypłacalności). Po tym okresie osoba, w stosunku do której ogłoszono upadłość zostaje całkowicie uwolniona od długu. Jak wynika z powyższego ogłoszenie upadłości to normalna droga prawna do odzyskania godnego życia. Jest to ważne szczególnie dla osób w przypadku których wszczęto już przynajmniej jedno postępowanie komornicze. Ocenia się, że osoba otrzymująca przeciętne miesięczne wynagrodzenie, które zostało zajęte przez komornika nie spłaci swoich długów nigdy, jeśli kwota zadłużenia przekracza 60,000zł. Dla osób otrzymujących przeciętną emeryturę kwota długów, której nie da się spłacić zaczyna się już od ok. 30,000zł. Powyższe wynika z naliczania w procesie egzekucji wysokich opłat za każdą czynność komornika oraz odsetek ustawowych. Pomimo pobierania co miesiąc znacznych kwot z dochodów dłużnika, jego dług prawie się nie zmniejsza. Upadłość pozostaje jedynym rozwiązaniem i co ważne, rozwiązaniem realnym.